niedziela, 16 lutego 2014

5.~ Coraz bliżej rozwiązania zagadki...

*

- Leon, musimy porozmawiać.
   Stanowczość Francesci zawsze przyprawiała wszystkich o dreszcze, ale w tym momencie Leon miał to gdzieś. Nie interesowało go, co ma do powiedzenia jego przyjaciółka, jeśli ich relacje można nazwać przyjaźnią... To skomplikowane. Byli przyjaciółmi, ale po odejściu Violetty to się zmieniło... Jednak wczoraj zachowywali się jak przyjaciele, a teraz?
- Co jest?
   Teraz znowu Leon Verdas przybrał postać oschłego podrywacza. Aktualnie przytulał jakąś ładną brunetkę, którą Francesca widziała po raz pierwszy. I najwidoczniej chłopak nie miał zamiaru zwracać większej uwagi na Włoszkę, ponieważ był zajęty dziewczyną i nawet nie spojrzał na Fran.
- Sami - powiedziała dając do zrozumienia kolejnej zabawce Leona, żeby odeszła.
- Zobaczymy się później - mrugnął do brunetki, pocałował ją, a ta poszła w stronę sali Beto. - Fran, jeśli zamierzasz mnie pouczać, to daruj sobie, okej? Pomogłem ci z Marco. Tyle.
   Chłopak założył skrzyżowane ręce na piersi i podniósł lewą brew, co wyglądało zabawnie, choć wcale nie miało tak być. Francesca powtórzyła ten ruch, przedrzeźniając przyjaciela. Zawahała się. "Powiedzieć mu? A może nie?". Chciała by wiedział, ale nie była pewna, jak zareaguje... Co jeśli znowu będzie miał nadzieję i zawiedzie się? Nie chciała patrzeć ten ból w jego oczach, który widziała po wyjeździe Violetty. Leon od początku udawał twardziela, ale nie udało mu się oszukać przyjaciółki.
- Nie przyszłam, żeby cię przekonywać - powiedziała wreszcie - Chcę, abyś coś wiedział.
- Dobra, miejmy to już za sobą. Veronica na mnie czeka. Mów. Szybko.
- Violetta dzwoniła.
   To imię. Imię, które chyba już zawsze będzie tak na niego działało. Zaniemówił. Włoszka w jego oczach widziała coś dziwnego... Po części szczęście, a po części złość, rozczarowanie, obojętność... Może rzeczywiście byłoby lepiej, gdyby o niej zapomniał i cieszył się życiem bez Violetty? Ale czy to możliwe? Czy inna dziewczyna może dać mu szczęście? Dać mu taką miłość, jaką dała mu Violetta? Nie. Tylko ona, tylko Vilu może sprawić, żeby na jego twarzy znowu pojawił się szczery uśmiech.
- Co z tego? - rzucił obojętnie.
- Leon... Przestań udawać, że cię to nie interesuje. Kochasz ją, a ona ciebie. Jest w...
- Nie chcę słuchać o Violetcie! - przerwał jej Leon. - Mam dość. Dlaczego po prostu nie zostawicie mnie w spokoju? Violetta to przeszłość. - chciał odejść, ale Francesca stanęła mu na drodze.
- Nie chcesz nawet wiedzieć, co u niej?
- Wszystko z nią okej, prawda? - zapytał. "Wiedziałam, jednak się martwi", pomyślała Fran.
- Tak, na to wygląda - Leon spojrzał na nią pytająco - To Naty z nią rozmawiała, nie ja, ale jak tylko się z nią skontaktuje, a teraz będzie to już łatwiejsze, to dam ci znać.
- Nie. Nie chce nic o niej wiedzieć. Wystarczy, że powiesz mi, czy ma się dobrze.
   Odszedł.
- Muszę się z nią skontaktować. - postanowiła - Koniecznie.
*

- Jak to wypadek? - zdziwił się Federico.
- Jechaliśmy samochodem, a jakiś samochód wyprzedzając nas zderzył się z ciężarówką i tak jakoś uderzył w nas. To były ułamki sekund i już niczego nie pamiętałam... - powiedziała cicho Violetta i dodała smutno - Moja mama tam zginęła...
- Co? - przytulił ją - Tak mi przykro. Dlaczego nie wróciłaś? Przecież jesteś już dorosła.
- Wiem, ale nie mogłam go zostawić... Tata nie wróci. Nie chce wrócić, a ja... Bardzo chcę, ale nie zostawię go teraz samego. Nie mogłabym. Nawet nie wiesz, jak on to przeżywa... Po raz kolejny ją straciliśmy, ale teraz... Teraz mama już nie wróci... Mamy tylko siebie. Nie mogę go tu zostawić.
- Masz jeszcze nas - powiedział, a Violetta pokręciła przecząco głową.
- Przed chwilą rozmawiałam z Naty... - zatrzymała się na chwilę, po czym ze łzami w oczach mówiła dalej. - Oni mnie nienawidzą, Federico. Nie chcą, żebym wróciła.
- Nieprawda, Vilu. Też z nimi rozmawiałem. Okej, może są trochę źli i rozczarowani, ale to dlatego, że nie znają prawdy...
- Nie chcą mnie znać. Nie chcę, żeby cierpieli. Skrzywdziłam ich.
- Mówisz o Leonie? Naty ci powiedziała? To, że stał się chamem i podrywaczem, to nie jest twoja wina...
- Co? - zdziwiła się dziewczyna. Federico opowiedział jej o zachowaniu Leona. Była zszokowana. Już rozumiała, co Natalia miała na myśli mówiąc, że go zniszczyła. Ma rację - To wszystko moja wina.
- Nie możesz tak myśleć. Oni nie mają racji. Musisz im wszystko powiedzieć. Zrozumieją. Przyjaciele zawsze rozumieją. Zobaczysz - pocieszał ją chłopak.
- Dla nich już nie jestem przyjaciółką.
- Nie mów tak. To prawda, że wszyscy zwątpili w twoją uczciwość, ale jest jedna osoba, która ciągle próbuje dowiedzieć się prawdy na temat twojego zniknięcia... - Violetta spojrzała na niego pytająco - Francesca. Kłóci się ze wszystkimi, żeby cię bronić.
- Naprawdę? - zapytała z nadzieją w głosie - Ale... Dlaczego nie odpisała na moje listy? Pisałam do wszystkich. Nikt nie odpisał. Nikt, Fede.
- Coś jest nie tak... Nie mówili nic o żadnych listach. Zaraz wszystko wyjaśnimy. Zadzwonię do Fran i przy okazji podam ci jej numer. Teraz już będziecie mogły się skontaktować.
   Violetta czuła się szczęśliwsza. Wiedziała, że jest już coraz bliżej. Coraz bliżej Francesci, przyjaciółki, za którą tak bardzo tęskniła... Coraz bliżej rozwiązania zagadki...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Proszę i przepraszam.
Wiem, że musieliście długo czekać,
a do tego rozdział jest krótki, ale wybaczcie. 
Skręciłam kostkę, jestem chora, a jutro idę do szkoły...
Nie wiem, jak to wytrzymam, ale jakoś dam radę.
Następny będzie na czas, obiecuję <3

Jak tam TC Lodo? Podobał się?
Czy Wy też uważacie, że ona jest cudowna, wspaniała, niezwykła i idealna?
Toda Polonia ama Lodo <3

Besos,
Angiee





39 komentarzy:

  1. To jest super kiedy next

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę dodaj już nexta wszystkie rozdziały są super

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny rozdział
    kiedy dodasz następny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny
    Czekam na next...
    Długie oczekiwanie ale rozdział był tego wart XD
    Przeżyjesz ...
    Wierze w ciebie XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo <3
    Nic dodać nic ująć
    Czekam na next

    Kinga Blanco

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, że dodałaś rozdział ♥ Jest cudowny ♥ Wreszcie wszystko się zbliża do wyjaśnienia ^^ Mam nadzieję, że Vilu jednak wróci do Buenos Aires, pogodzi się z Leonem i dalej będzie dobrze ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję że dodałaś. Spk na twoje rozdziały warto czekać. Wiem co to znacczy mieć skręconą kostkę i jeszcze ja miałam jak było ciepło i wszyscy byli na dworze a ja cały dzień w domu leżałam. Więc życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia i duuuuuuuuuuuużo weny marti blanco twoja największa fanka
    te aamo

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Świetny! Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział, czekam na nexta :) skoro naywasz się angie to pomyślałam że może lubisz germangie? Zapraszam do mnie na german-angie-germangie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywam się Angiee, bo to skrót od mojego imienia (Angelika), wszyscy tak na mnie mówią.
      Piszę o Pablangie, ale może wpadnę :))

      Usuń
  10. Długo trzeba było czekać, ale było warto! <3
    Rozdział jest cudowny *.* No i pomału zbliżamy się do rozwiązania zagadki z listami Vilu..
    Mam nadzieję, że Fran szybko się skontaktuje z Violą i wszystko sobie wyjaśnią :)
    No i oczywiście dobrze, że Fede i Lena są teraz przy Violettcie, nie jest z tym wszystkim sama.
    Czekam na next i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :* (znam ból skręconej kostki -.-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam prośbę. Mogłabyś polubić fanpage na facebooku i podać dalej? Będę bardzo wdzięczna. Oto link: https://www.facebook.com/ViolettaCalymMoimSercem?ref=hl

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko , ale rozdział <3
    Już czekam na kolejny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne!!! Juz nie moge doczekać się następnego rozdziału:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super rozdział tylko szkoda że krótki możesz dać dłuży następny a kiedy on będzie jutro ? oł współczuję ci biedactwo wracaj do zdrówka ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się dodać jak najszybciej, ale myślę, że dopiero w weekend :)

      Usuń
  15. Kochana wiesz ze rozdział miał być wcześniej... A ŻEBY TAK ZREKOMPENSOWAĆ SIE NAM TO DODAJ NOWEGO SZYBKO

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się dodać jak najszybciej, ale myślę, że dopiero w weekend :)

      Usuń
  16. No super.!No mega.!No zaje*....No wiesz XD
    I León...ogar.!
    Zapraszam do mnie : http://leonettamoimzyciem.blogspot.com/ Wejdziesz.?

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoj blog jest najlepszy ze wszystkich, jakie czytalam ^^ Rozumiem, ze masz wlasnie zycie i nie masz calego dnia na pisanie i dodawanie nowych rodzialow, wiec Cie nie poganiam :-) Jak dla mnie wystarczy, ze beda wychodzic w ciagu tygodnia-dwoch. Ale tak jak reszta czekam na next ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohh, dziękuję <3
      Jesteś bardzo miła :**
      Postaram się dodać jak najszybciej :)

      Usuń
  19. Wspaniały, cudowy i wogóle...
    Jak ja u ciebie długo nie byłam.
    Wstyd normalnie. BARDZO CIĘ PRZEPRASZAM!
    Mam nadzieję , że wybaczysz?
    violettadisneypoland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... No nie wiem...
      Nie no, żartuję!
      Wybaczam <3

      Usuń
  20. Seriooo twój blog jest najlepszy pewnie pomyślisz że mi odbiło ale jak czytałam twoje posty stare szczególnie z Leonettą to robiło mi się takie fajnie uczucie w sercu nie wiem jak jej nazwać liczę że szybko dodasz jesteś najlepsza <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku, dziękuję :)
      Naprawdę, jest mi bardzo miło i cieszę się, że podoba Wam się mój blog <3
      Kocham Was wszystkich :**

      Usuń
  21. AA nie ma za co my też cię kochamy i tw bloga też mam nadzieję że szybko dodasz <333 pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  22. PROSZĘ ABYŚCIE WESZLI NA MOJEGO BLOGA I PRZECZYTALI TYLKO NOTKĘ.
    TO BARDZO WAŻNE!!!!!!!
    leonetta-kocham.blogspot.com
    BARDZO PROSZĘ ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO.
    I ŻEBY NIE BYŁO TO NIE JEST REKLAMA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiesz jutro drugi dzień weekendu więc mam nadzieję że jutro się pojawi i to dosyć długi pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  24. Alee dziś się kończy dawaj szybko bo nie wytrzymam i jakbyś mogła dłuższy to byłabym wdzięczna ....

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie będzie dzisiaj rozdziału? ;CC

    OdpowiedzUsuń
  26. No wiesz ale dziś jest już poniedziałek xd

    OdpowiedzUsuń